Thursday, August 29, 2013

Stefan stylowo


się prezentował przed wyjściem na spacer. Wracając, po odwiedzeniu sadzawki i piaskownicy (w takiej właśnie kolejności) - już jakby mniej (zdjęcie nie oddaje w pełni tego spektakularnego efektu):


Natomiast po opłukaniu wykazał się wzmożonym apetytem i sprytem, wykonując zręczny unik przed łyżeczką z kluseczkami, z jednoczesnym przejęciem kurzego podudzia z talerza Gucia (który na szczęście miał jeszcze drugie, bo doszłoby do wymiany zdań). Zwracam uwagę na profesjonalny chwyt "za kostkę".




1 comment: