Stefek jadł buraczki. Więcej może przy tym było śmiechu i gimnastyki niż właściwego jedzenia, ale grunt, że wszyscy uczestnicy wydarzenia byli zadowoleni. Niestety zaraz po buraczkach Stefek postanowił zjeść swoje nóżki, co odbiło się na czystości świeżo założonych rajstopek...
PS. Ten piękny śliniak to prezent od PLL LOT. Bardzo go cenimy, bo nasze własne śliniaki płyną jeszcze statkiem
Serdecznie gratuluję! Wujek Wiesiek:)
ReplyDelete